Jestem mężczyzną.
Lubię wrażliwość.
Lubię ludzi. Lubię rozmawiać z nimi, słuchać ich, dyskutować.
Lubię rozmawiać o emocjach, o tym co ważne dla danej osoby.
Lubię rozmawiać o marzeniach, ambicjach, pragnieniach.
Uwielbiam poznawać nowe osoby.
Lubię spędzać czas sam ze sobą.
Lubię spędzać czas z ludźmi.
Lubię pomagać ludziom i wspierać ich.
Lubię oglądać filmy i czytać książki.
Lubię mieszkać w wielkim mieście i przebywać na wsi.
Uwielbiam warzywa i owoce.
Lubię zdrowo się odżywiać.
Lubię uprawiać sport.
Lubię różnorodność w życiu.
Lubię pisać, wiersze, prozę.
I nie lubię monotonii oraz szarości.
I pewnie dlatego zamieściłem taki wpis "O mnie". :-)
Cieszę się, że doczytałeś do tego momentu.
Witam Cię z otwartymi ramionami na moim
blogu. :-)
Dzięki za tego bloga :)
OdpowiedzUsuńZigzak, ja też Ci bardzo dziękuję za to, że czytasz mojego bloga i że zostawiłeś komentarz. Każde takie słowo inspiruje mnie, daje do myślenia i zachęca do kontynuowania, naprawdę. Pozdrawiam Cię serdecznie! :-)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem trafiłam na tego bloga i przyznam szczerze że bardzo mnie zaciekawił i nie mogę przestać go czytać.
Natalia.
Dziękuję bardzo, Natalio. :-)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
No i ja też przyłączam się do podziękowań i prośbę też mam - pisz więcej, i jeszcze więcej drogi Autorze! (oczywiście tylko wtedy, gdy masz na to ochotę; nie ma sensu się do niczego zmuszać) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz. Miło mi bardzo czytać, że prosisz, żebym pisał więcej. To dla mnie znak, że moje teksty są dla kogoś z czytelników wartościowe. :-) Oczywiście, staram się pisać wtedy, gdy mam na to ochotę.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Witaj.
OdpowiedzUsuńDużo myślę o Tobie w ciągu ostatnich dni.
Zastanawiam się jak wyglądasz , jak wygląda dzień, dzień oczami wrażliwego mężczyzny . Mam bardzo dużo pytań do Ciebie ale wszystko jakby ma swój czas.
Po części wydaje mi się ze jesteśmy podobni do siebie pod względem wrażliwości. Czytając Twoje wpisy odnajduję dużą część siebie.
Pozdrawiam.
Witaj Natalio,
OdpowiedzUsuńAż mnie zatkało, szczerze powiedziawszy, gdy przeczytałem, że myślisz o mnie w ciągu ostatnich dni. Jest to dla mnie tym bardziej zaskakujące, że nie mieliśmy ze sobą styczności.
Pytaj Natalio, jeśli czujesz taką potrzebę. Tutaj albo w wiadomości prywatnej. :-)
Cieszę się, że odnalazłaś na tym blogu coś dla siebie. :-)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Właśnie odkryłam Twojego bloga. I już wiem, że nie przestanę go odkrywać.
OdpowiedzUsuńBędę tu zaglądać. Pozdrawiam, Basia
OdpowiedzUsuń